Kuchnia Little Tikes z grillem dla małych pasjonatów
Kiedy dwadzieścia lat temu pisałam listy do Świętego Mikołaja, w modzie były szczekające pieski z bazaru od „Chińczyka”. Rarytasem wśród dziewczynek były lalki Barbie, dwa modele na krzyż, za które rodzice sprzedawali biżuterię.
Dziś, dwie dekady później rynek zabawek jest miliard razy większy, a już na pewno bogatszy. Pięcioletnia Natalia lubiła bawić się w dom lub przedszkole. Podkradała mamie żeliwne garnki spalone na starej kuchence gazowej, wyszczerbione talerze w kolorze zgniłego szpinaku 🙂
Matka Nieidealna, jak większość z nas. Blogująca o życiu z lekką nutką ironii i sarkazmu.
No i te dwadzieścia lat później moje dzieci otwierają wielką pakę, przywleczoną przez pana kuriera. Oczy błyszczą się im bardziej niż lampki choinkowe, a wysmarowane czekoladą uśmiechy rozszerzają się z każdorazowym zerwaniem niebieskiej folii.
To nie będzie typowa recenzja produktu. To będzie historia o tym jak spełniają się marzenia małej dziewczynki. Bo przecież każda dziewczynka chce być jak jej mamusia. Naśladuje to, jak jej bohaterka zachowuje się w kuchni, zafascynowana patrzy jak maluje się rano w łazience i przymierza jej buty.
Jak wiadomo, każde dziecko chce być dorosłe a każdy dorosły chciałby móc jeszcze trochę pobyć dzieckiem. Dzisiaj na rynku mamy mnóstwo zabawek, imitujących „dorosłe życie”. Wózki dla lalek, lalki wyglądające jak prawdziwe bobasy, samochody na akumulator czy nawet wyposażenie domu.
I my takie wyposażenie domu, a konkretnie kuchnię, dzisiaj dla Was przetestujemy.
Kącik kuchenny z grillem wyszedł spod ręki amerykańskiej firmy Little Tikes. Jak sama nazwa wskazuje, zabawka pozwala na zabawę zarówno w kuchni jak i grillowanie w ogródku.
Frajda zaczyna się już na etapie montowania kuchni. Montaż jest banalnie prosty i nasz zespół w składzie ja + Hanka poradził sobie doskonale, bez udziału męskiej części rodziny. Ja siedziałam w śrubkach a Hania oklejała sprzęty i tapetowała kuchnię. Naklejki weszły nieco krzywo ale satysfakcja dziecka z własnoręcznie wykonanej pracy niesamowita. Zresztą co tu dużo gadać? Zabawa wkrętarką wychodzi mi o wiele lepiej niż ogórkowa.
Kuchnia Little Tikes jest pełna niespodzianek. Drzwi lodówki są magnetyczne, tak więc możemy przyczepić do niej dołączone magnesy lub własną listę zakupów czy notatkę. Kuchenka gazowa wydaje różne odgłosy, w zależności czy chcemy ugotować wodę na herbatę czy usmażyć naszemu przedszkolnemu mężowi mielone na obiad.
Jest duży zlew i zmywarka, bo która pani domu wyobraża sobie teraz życie bez zmywarki? W piekarniku piecze się pizza a dziecko w tym czasie może zabrać się za robienie ciasta.
Kuchnia jest idealna zarówno dla dziewczynek jak i dla chłopców. Neutralne kolory nie wrzucają zabawki do szufladki z określeniem płci, a na tyle kuchenki znajdziemy… grilla. Który mężczyzna nie lubi grillować? I to na dodatek na sprzęcie, który imituje dźwięki grilla i „prawdziwy” ogień? Wystarczy, że wrzucimy na ruszt solidnego „kotleciora” lub parówkę, które oczywiście zostały dołączone do zestawu i obiad mamy gotowy. Moje dzieci od trzech dni nie wychodzą z pokoju, co chwilę podsuwając nam pod nos nowe, wymyślne potrawy.
Kącik kuchenny z grillem to zabawka, która doskonale sprawdzi się zarówno w domu jak i na dworze. Już nie mogę doczekać się wiosny, kiedy to dzieciaki na boso będą biegały po trawie i bawiły się w swoim ogrodowym domku, w którym na pewno umieścimy kuchnię.
Więcej kuchni dla dzieci znajdziecie na brykacze.pl
Najnowsze komentarze