Little Tikes koszykówka składana to radość od nocy do rana :)
Moje dzieci mają słuszny wzrost, bo rodzice do niskich nie należą. Wyróżniają się na tle rówieśników. Z daleka moje córy widać, gdy po nie przychodzę do przedszkola, czy zerówki.
Hej!
Jestem Magda– fotograf,blogerka i mama dwójki w jednym.
Ogarniam świat zdjęciami i słowami. Czasem też nie ogarniam. Czasem ironicznie, czasem na serio, ale zawsze po swojemu.
Witaj w moim świecie!
Laura od niemowlaka była „postarzana”:
– O jaka śliczna 3 letnia dziewczynka!
– A ona jeszcze nie mówi?
– Dam jej jeszcze trochę czasu- dopiero co skończyła 18 miesięcy.
Taki mieliśmy klimat. Rośnie nam piosenkarka, gimnastyczka, czy kimkolwiek nie zapragnie być. Byleby dawało jej to radość i satysfakcję. Chociaż jak słyszę jej plany na przyszłość, to nieco mi się włos jeży na głowie. Bo moja 6 latka wciąż się waha między byciem baletnicą, a…. Sprzątaczką. Serio! Jej pasja to sprzątanie (na pewno nie ma tego po mamie) oraz taniec (też niekoniecznie).
No cóż- w ramach rozwoju nowych zainteresowań i szukania alternatywy dla marzenia o byciu sprzątaczką- pojawiła się u nas składana koszykówka od Little Tikes.
Zanim się jednak u nas zadomowiła, to trzeba ją było złożyć.
L&L od razu złapały bakcyla. Ćwiczyły rzuty za 3 punkty, a najlepiej im wychodziło… faulowanie. Bo gdy piłka jest jedna, a one są dwie, to gra potrafi być zacięta 😉
Koszykówka ma regulowaną wysokość (76-121 cm), więc jest dostosowana dla dzieci w różnym wieku.
To zabawka, która może nauczyć dziecko zdrowej rywalizacji. Każdy trafiony rzut to ogromna satysfakcja. A to przejęcie, które się maluje na twarzy w chwili celowania- bezcenne.
Koszykówka Little Tikes może stać zarówno w domu, jak i być zewnętrzną atrakcją w cieplejsze dni. Wbrew pozorom – nie zajmuje dużo miejsca.
Laura, jako starsza siostra nie miała problemów z trafianiem do kosza, który był ustawiony na najwyższej wysokości. Lila z kolei, trudność miała. Można więc było obniżyć wysokość, albo skorzystać z pomocy starszej siostry.
Czyli współpraca kwitła, a moje matczyne serce się rozpływało.
A kiedy jedna piłka to za mało, to w ruch mogą pójść… Pluszaki 🙂
Jeśli i Ty chcesz się przekonać, czy koszykówka Little Tikes sprawdziłaby się w Twoim domu, to mam dla Ciebie dobrą wiadomość!
Już 20 grudnia na fanpage’u Mamine Skarby (https://www.facebook.com/MamineSkarby) ruszy konkurs, w którym do wygrania będzie właśnie ta koszykówka. Bądźcie z nami!
Najnowsze komentarze